1124% normy - Jadowniki, ul Szkolna - najbrudniejsza ulica w Polsce. Pytanie, czy jutro szkoła będzie otwarta? Czy władze Gminy w ogóle mają jakikolwiek pomysł, choćby ostrzeganie ludzi przed tym śmiercionośnym syfem?
Kurde! Na Śląsku nawet tak nie ma!

Wyjdź i odetchnij świeżym powietrzem. Pełną piersią.
utyskiwań nie widzisz, ale ja je słyszę na co dzień
Szkolna w Jadownikach przoduje, ale fakt: w całej gminie jest syf.
Polecam film:
https://www.youtube.com/watch?v=16SlS7ecIWM
Być może jesteś jednym z tych, który nas tróje. Mam nadzieję, że kiedyś takich jak Ty i Tobie podobni zostaną zmuszeni do przestania, bo na zdrowy rozsądek u Ciebie i Tobie podobnych nie liczę :(

A bo to Józek puścił sprzęgło za szybko ja ruszał spod świateł. Już na niego nakrzyczałem za to, tak,że sorki.

No i podał sie do dymisji prezez chyba mpec z tego powodu, chcial dobrze, ale ktos inny nie wyrazil zgody. rece opadają.

To kiedy się wyprowadzasz z Jadownik?

A na wiosnę i w lecie będziesz utyskiwał na hałas kosiarek, zapach grillowanej kiełbasy bądź karkóweczki, pylące wierzby i ćwierkającego skowronka. Dałeś sie poznać jako safanduła szukający dziury w całym, pewnie jak byłeś mały to twoją pieluszkę wrzucali do autoklawu. Nikt ciebie nie bierze poważnie.

Na wiosnę i w lecie będę utyskiwał na śmieciowych bandytów, którzy palą w ogniskach śmieci i odpady gospodarskie. W żargonie Jadownickim nazywa się to "porządkami".
Tak jakby dużych gabarytowo śmieci (stare meble, itp) nie można było wystawić w umówionym terminie (poczekać raz w roku), starych opon wywieźć do zakładu wulkanizacyjnego (zabiorą za darmo) a starych plastików, typu wiader, itp wystawić do odbioru razem z innymi segregowanymi śmieciami.
Aha: stare ubrania, czy szmaty o ile nie da się wrzucić do kontenera (może jeszcze ktoś ubierze) po prostu wrzucić do kosza na odpady i wystawić do zabrania. Jak się nie mieści to kupić wór i wystawić jako dodatkowy. ODBIORĄ!
Nie bardzo rozumiem po co to bandyci jedni palicie w ogniskach? Pieczecie na tym kiełbasę?

Aha: stare gałęzie i tym podobne: kupić rozdrabniacz gałęzi za parę stówek i pociąć na kawałki a potem na kompostownik, podobnie jak liście, suchą trawę i tym podobne.
Dlaczego ta cholerna wioska musi 365 dni w roku tonąć w dymie?!!!

No i wisienka na torcie: 365 dni w doku piecowi bandyci i tak palą w swoich piecach, żeby zagrzać wodę do mycia wieczorem.

Tą durną mentalność tylko pałą zmieni. Niczym więcej!

I kolejna piękna, słoneczna sobota a w Jadownikach na Szkolnej czuć palonym plastikiem przez kilka godzin!
Nie wiadomo skąd to zawiewa i dla mnie ten suk...syn pozostaje anonimowy. Ludzie pomóżcie!

Może warto tłumaczyć skretyniałym chamom, że te plastiki za darmo może wystawić przed dom i mu zabiorą!
Nie trzeba mieć do tego specjalnych worków z BZK! Wystarczy kupić zwykłe czarne, zapakować plastiki do nich, podpisać "PLASTIK" i wystawić. Jeżeli są to duże elementy takie jak stare wiadra, jakieś obudowy, czy coś to można je zwyczajnie luzem zostawić - też wezmą, bo taki mają obowiązek.

To palenie naprawdę jest dużo bardziej pracochłonne od wystawienia tego przed dom, żeby ci z BZK to zabrali!

Może Tobie nie przeszkadza bydlak palący plastiki i trujący dzieciaki, ale mnie akurat to przeszkadza. Jak dla mnie to takie bydlę powinno dostać 5 tyś zł grzywny i drugi raz dureń by się zastanowił.

No i wreszcie można trochę pooddychać :)