Z góry wiadomo było, że sondaż należny traktować z przymrożeniem oka, bo po pierwsze mogą głosować nie tylko wyborcy z Brzeska, a po drugie nie ma 100% zabezpieczeń przed nieuczciwymi internautami.
W drugim dniu sondażu, jak było do przewidzenia do akcji przystąpił jeden lub kilku nieuczciwych internautów, którzy próbują wypaczyć wyniki, używając internetowy mobilny serwis lub zagraniczne serwery proxy.
Wszystkie takie głosowania są rejestrowane i na końcu sondażu postaram się podać obok ostatecznych wyników, także wyniki skorygowane - po wyeliminowaniu głosów oddanych przez małych cwaniaczków.