przecież pan Majewski jest od roku prezesem, spółką zarządzał 30 lat pan Adam Zydroń to jego zasługa a nie spadochroniarza Majewskiego, chcial zarabiać 14 tysięcy złotych, upadł na głowę.

Facet się popłakał bo mu nie dali 14 tysięcy złotych miesięcznie. To dowód, że do łopaty się nie nadaje, a nie na kierownicze stanowisko. Mówią, że chciwość gubi.

na całym świecie jest tak że jak się ma dobrego menadżera firmy to się go trzyma nawet podnosząc pensję, Pan Majewski prowadząc MPEC wygenerował 800.000 zł zysku. żal im było dać mu podwyżki to mają Pasierba który wykończył PDM gdzie na bruk poszła masa ludzi którzy utrzymywali swoje rodziny, z Pasierbem będzie jak ze stadniną w Janowie Podlaskim przyszła dobra zmiana i stadnina padła, wracajc do zarobków jakie ponoć chciał Pan Majewski, czy 14.000 zł to dużo dla kogoś kto wyrabia tak duże zyski dla firmy ? NIE . Przykład mamy na miejscu taki burmistrz Wawryka, nie robi dla miasta nic, same długi, CAN PACK zainwestował w Tarnowie bo to mu rzucali kłody pod nogi, zero nowych inwestycji a dookoła taki Zakliczyn czy Bochnia mają strefy ekonomiczne gdzie wszyscy chcą inwestować. I teraz ten damski bokser Wawryka prowadząc "firmę Brzesko " zadłuża ją z roku na rok coraz bardziej a ale zatrudnia coraz więcej kolesi i ich rodzin , zarabia 15.000 zł nie dając miastu nic w zamian oprócz długów i to jest OK ? Widać że wie co go czeka na jesieni więc Pasierb przytrzyma mu stanowisko w MPEC i kasa będzie się zgadzała pomimo iż przegra przykładowo wybory, układ będzie wciąż żywy a Wawryka, Pasierb Tyrkiel czy Sułek szczęśliwi i zadowoleni wraz z całą grupą "rodzinnych" urzędników którzy urzędnikami nigdy nie powinni zostać bo oprócz koneksji nie mają właściwych kompetencji do zajmowania stanowisk w administracji publicznej. Więc dajcie Wawryce 20.000 podwyżki skoro chcecie aby wygenerował z każdym kolejnym rokiem jeszcze większą dziurę budżetową. Pomaga mu w tym Dadej który doprowadził basen do upadku i z roku na rok chce coraz więcej dotacji do BOSIRu a "kolega z klasy " czyli Wawryka mu je daje. Więc co tam Majewski który jako jedyny zarobił dla MPECu 800.000 zł i chciał ponoć 14.000 zł. Płaćcie urzędasom po 15.000 zł i módlcie sie kiedy miasto upadnie a długami miasta obciążą po równo wszystkich mieszkańców. Już tak było w jednym z polskich miast , wystarczy wygooglować. Jeżeli chodzi o damskiego boksera to pierwszy który to oficjalnie powiedział to Pan Waldemar Pączek. Wesołego Alleluja

no na pewno Pasierb z Wawryką dwaj geniusze.czemu swego biznesu nie prowadził ?tylko na publicznych siedzi.