Gdyby forumowicze byli zainteresowani umową na wynajęcie torów to by sobie zobaczyli wzór na basenie. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z obozu Wojdaka czuł się w potrzebie aby się Panu tłumaczyć panie Grzegorzu Wojcieszek. Swoją drogą uwiesił się Pan na facebooku 20-latka i chce żeby Mistrz Świata się panu tłumaczył. Na stronie Wojdaka jest numer do managera, to czemu Pan jeszcze tam nie zadzwonił? Żenada. Proszę się zająć własnym życiem.

Koleżko instruktora pływania czy innej dyscypliny to każdy ćwok może zrobić...bedzie wielkim teoretykiem tyle tylko że poza teorią te instruktory z basenu nie umieja nic. Dziecko musi zobaczyć a nie usłyszeć a co raki instruktor może pokazać ? Nura w głębie chyba tylko Więc nie opowiadaj mi że po AWF-ie żeś jest orzeł teoretyczny i praktyczny bo ja akurat ddoskonale wiem jakie pokraki te studia kończą i ile kursów mają zrobione a tak naprawdę są lewe do potęgi. Ktoś kto nie uprawiał sportu na poziomie I-klasy sportowej jest w większości tylko teoretykiem któremu się wydaje że coś umie. Owszem są naturszczyki z talentem ale w Brzesku jest ich mało i zazwyczaj już są na emeryturze sportowej i trenerskiej.
Naprawdę wiem o tym dużo i mam wyrobioną opinię o wielu śmiesznych szkoleniowcach instruktorach na terenie naszego powiatu którym niestety tylko się wydaje że są trenerami lub nauczycielami.
A co do Mistrza Świata........życzę każdemu z tych wielkich instruktorów żeby byli chociaż mistrzami województwa .....a takich ti tutaj na palcach jednej ręki wymienie.
Pozdrawiam...... kibic który się troche orientuje ale nie pracuje w wyuczonym zawodzie trenera bo ma odpowiednie inne zajęcie.

Nic się nie dzieje kolego, w Wawrykolandzie to norma.Ale jest takie powiedzenie : nosił grześ razy kilka ponieśli i grzesia.

Nie "uwiesiłem" się profilu 20-latka, tylko zadałem pytanie na profilu SZKOŁY tegoż pana pod postem podpisanym przez bezimiennego "managera Wojciecha Wojdaka", jakoby sam pan Wojdak padł ofiarą pomówienia.
Poprosiłem o wskazanie przykładów tego pomówienia. Zamiast tego posty zostały skasowane a odpowiedzi się nie doczekałem.
Panie "manager Wojciecha Wojdaka": napisałem to Panu tam, ale tutaj powtórzę: Nie wiem jakie ma Pan kwalifikacje, żeby być managerem mistrza świata, ale w moim odczuciu jesteś Pan niekompetentny.
1. Składając tego typu oświadczenie kompetentny manager powinien się podpisać - świadczy to przede wszystkim o kulturze osobistej tegoż człowieka.
2. Składając tego typu oświadczenia należy się upewnić do do sensowności jego treści. Jeżeli jest odwołanie do domniemanych "pomówień" jakie padły w artykule to należy być pewnym, że one tam się znalazły - umiejętność czytania ze zrozumieniem może pomóc.
3. Zanim złoży się tego typu oświadczenie pełne buty i zadufania należy się zastanowić nad wpływem jaki będzie ono miało na wizerunek reprezentowanej osoby.

Na koniec: w artykule nie padły żadne zarzuty pod adresem pana Wojdaka ani jego szkoły. Zarzut padł pod adresem dyrektora BOSiR-u, ponieważ jak napisano: czytelnicy kontaktujący się z autorem skarżą się na to, że dyrektor blokuje możliwość instruktorom spoza szkoły p. Wojdaka nauczania pływania, dając mu w ten sposób monopol.

Nie wiem, czy "manager Wojciecha Wojdaka" zauważa różnicę. Wydaje mi się, że tak, tylko nie potrafi teraz przyznać się do błędu.

Jeżeli ktokolwiek został tutaj pomówiony to tylko dyrektor BOSiR-u i on ewentualnie może zgłosić sprawę do sądu ze stosownego artykułu, bo jemu zarzuca się zapewnienie monopolu jednej szkole.
Czy to prawda? Nie wiem.

to naprawcie tę ciepłą wodę i będą się ludzie myć.a nie mów że brudasy.sam może nie stosujesz higieny a innym wymyślasz.

Tak z grubsza - umowa jest z osobą fizyczną a nie firmą - czyli KAŻDY instruktor z papierami może ją podpisać - nie musi mieć zarejestrowanej firmy, nie wspominając o domniemanym „monopolu”. Więc też „troszkę” lipnie wychodzą wszystkie komentarze o przeciwdziałaniu lewej kasie… biorąc pod uwagę nowe stawki instruktorskie - bardziej do tego zachęca.
Wymagane jest ubezpieczenie - które moim zdaniem powinien mieć każdy instruktor (nie tylko pływania)
To tak bardzo „z grubsza”…
Słaba cała ta dyskusja… Piszą ludzie którzy nie mają pojęcia o tym co faktycznie się dzieje na basenie. A wystarczy podejść i zapytać, poprosić o wzór umowy, zapytać o warunki. Nie bronię BOSiR - uważam że mega kiepski ten plan jak i umowa ale to moja prywatna opinia co zresztą już mnie nie dotyczy ;-) Chciałem tylko sprostować większość totalnie nietrafnych i chamskich wpisów przeciwko instruktorom - którym długo byłem i dalej się poczuwam :-)
Pozdrawiam
AU
ps. jak się ktoś do kogoś zwraca imiennie to dobrze by było też się podpisać

Jaki "swój" basen???? To nasz basen ,którego Dadej do jesieni (mam nadzieje) jest nieudolnym administratorem.Zarządza publicznym dobrem czyli niczyim.Rozlicza się przed totalną miernotą dlatego jest miernie żeby nie powiedzieć do d...

Byłem wczoraj z córką ok.18 na basenie. Lekko licząc było 40 - 50 osób. 6 osób prowadziło zajęcia stojąc na brzegu basenu. Czy jest aż tak źle? Niech mi ktoś wytłumaczy o co chodzi? Czy to była jednostkowa sytuacja, że było tak dużo (albo tak mało) ludzi?

Nie chce być wredny ale:
Na duży basenie stały trzy Panie i miały po 2-3 dzieci. Stali tam również Panowie (jeden lub dwóch, którzy też prowadzili zajęcia. Jeden Pan miał z 10 dzieci ?? Na małym basenie był Pan z dwojgiem dzieci (dzieci miały żółte gąbki). Było też kilka osób dorosłych pływających na dużym basenie i kilka rodzin na małym basenie. Nie zauważyłem, żeby panowała jakaś "ciężka" atmosfera. Moje auto ze względu na brak miejsc na parkingu stało na wjeździe na basen (niebieski SUV). Córka bawiła się z koleżanką więc miałem chwile czasu, żeby przyjrzeć się sytuacji okiem zwykłego użytkownika.

większość to osoby na darmowych karnetach, stąd Dadej co roku chce więcej dopłat, w zeszłym dostał 70 tyś ? strach się bać kiedy znowu zażąda kasy, byc może do wakacji juz mu braknie kasy